Felieton
Wymagania wobec prezydencji słoweńskiej są wysokie jeżeli chodzi o rolnictwo
Jako że wakacje dobiegają końca, a zbiory ukończono prawie na całym terytorium Europy, jest to dobry moment na refleksje i przygotowanie się do nadchodzącej połowy roku. Oceniając program słoweńskiej prezydencji, który przedstawiono na początku lipca, możemy oczekiwać co najmniej takiej intensywności prac, jakiej byliśmy świadkami do tej pory w tym roku. W świetle nadchodzącego nieformalnego posiedzenia Rady, które odbędzie się cudownych wiejskich okolicznościach w Słowenii, chciałbym podzielić się moimi oficjalnymi przemyśleniami.
Według mnie, z perspektywy rolniczej program słoweńskiej prezydencji można czytać na dwa sposoby. Pierwszy sposób to przyjrzenie się jedynie (dwóm stronom poświęconym wyłącznie) środkom rolnym. Drugi sposób polega na spojrzeniu na środki dotyczące Zielonego Ładu oraz cały zestaw inicjatyw mających wpływ na rolnictwo. W szerszym podejściu lista przepisów, która ma bezpośredni lub pośredni wpływ na naszą profesję wydaje się niemal nieskończona. Ci którzy uważają, że osiągnięcie porozumienia politycznego podczas negocjacji trójstronnych w sprawie WPR w ramach prezydencji portugalskiej stanowi zwieńczenie sukcesu, powinni rozważyć, że jest to jeden z kamień milowych na długiej drodze.
Wykraczając poza wyłącznie rolniczy pakiet, rolnictwo będzie przede wszystkim pełniło kluczową rolę w kontekście priorytetów środowiskowych i handlowych, jakie zostały wyznaczone przez prezydencję słoweńską. Nowa prezydencja jasno stwierdza, że priorytetem jest poczynienie postępów jeśli chodzi o zmianę klimatu, bioróżnorodność i gospodarkę o obiegu zamkniętym. Rozpoczęto już znaczną część prac wraz z publikacją w lipcu obszernego pakietu „Gotowi na cel 55 proc.” oraz dyskusją na temat planu odbudowy w ramach strategii bioróżnorodności, którego ogłoszenie nastąpi pod koniec tego roku. Europa wysłała zdecydowany sygnał świadczący o determinacji. W tym samym tygodniu straszne powodzie, które dotknęły wiele gospodarstw ukazały potrzebę pójścia naprzód. Społeczność wiejska jest gotowa pomóc w tej przemianie. Jestem nawet przekonany, że to oni okażą się jej siłą napędową.
Według nas w Unii można debatować na temat wszystkich kwestii związanych z klimatem czy bioróżnorodnością, stosując jeden niezbędny warunek wstępny. Należy stosować taki sam poziom ambicji w naszej polityce handlowej. Nie jest tajemnicą, że Zielony Ład zwiększy różnice występujące w standardach produkcji na naszym rynku wewnętrznym oraz jeśli chodzi o import. Już teraz te rozbieżności są problematyczne dla licznych rodzajów produkcji, jako że poważnie wpływają na przepływy pieniężne wielu gospodarstw oraz ograniczają inwestycje w transformację. Porozumienia handlowe, takie jak UE-Mercosur pogłębią te różnice oraz jeszcze bardziej podważą nasze zdolności inwestycyjne. Prezydencja będzie rozpatrywać kluczowe decyzje, takie jak ratyfikacja pakietu. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni decyzją o zmianie procedury ratyfikacji na porozumienia mieszane. Zmiany w umowie UE-Mercosur będą interesującym znacznikiem dowodzącym o spójności (lub jej braku) Unii w zakresie głównych celów.
Jako że nad słoweńską prezydencją piętrzą się terminy dotyczące kluczowych kwestii handlowych, najważniejsze dla nas jest, aby odzwierciedlono dobrowolny charakter Zielonego Ładu w naszym podejściu handlowym. Będziemy bacznie śledzić wnioski 12. Konferencji Ministerialnej WTO oraz szczytu ws. systemów żywnościowych ONZ jako że dostarczą wskazówek na temat głównych tendencji międzynarodowych w najbliższej przyszłości i pokażą czy Europa może odgrywać wiodącą rolę.
W kontekście umów dwustronnych, oczekujemy spójnego podejścia prezydencji słoweńskiej, jeśli chodzi również o wszystkie porozumienia wspomniane w dokumencie roboczym oprócz porozumienia między UE a Mercosurem, a mianowicie umowę z Meksykiem, Australią, Nową Zelandią i Chile.
Kolejna kluczowa debata przeprowadzona podczas prezydencji słoweńskiej będzie dotyczyć mechanizmu dostosowania cen na granicach z uwzględnieniem emisji dwutlenku węgla. Chęć wdrożenia tego mechanizmu jest wstępną reakcją Europy na kwestię zapewnienia spójności między rynkiem wewnętrznym a handlem międzynarodowym. Jednak jeśli chodzi o rolnictwo obecna propozycja budzi pewne wątpliwości. Mimo że dostrzegamy możliwość uwzględnienia rolnictwa jako całego pakietu, nie zgadzamy się na system, który obejmuje sektor nawozów, a wyklucza pozostałe elementy sektora rolnictwa. Ten sektor jest już nadmiernie chroniony na poziomie UE. Wprowadzenie mechanizmu doprowadzi do dalszego ograniczania źródeł zaopatrzenia dla rolników i spółdzielni, co podważy równowagę finansową rolników oraz zahamuje naszą zdolność do inwestowania w zrównoważoność.
Razem z prezydencją słoweńską będziemy również uważnie obserwowali gwałtowne zmiany zachodzące w relacjach między UE a Zjednoczonym Królestwem, jako że kwestia dostaw żywności w Zjednoczonym Królestwie w dalszym ciągu wiąże się z wieloma wyzwaniami. Wspieraliśmy podejście UE, mające na celu zapewnienie spójności wspólnego rynku.
Odnosząc się teraz do wyłącznie rolniczej części mapy drogowej prezydencji słoweńskiej, muszę przyznać że wydaje się w równym stopniu ambitna i napięta. Jak ujął to minister rolnictwa, leśnictwa i żywności, Jože Podgoršek, kluczowym elementem będzie zakończenie pakietu reform dotyczących WPR oraz wsparcie odbudowy po okresie pandemii.
Jeżeli chodzi o WPR, prezydencja słoweńska zrealizowała już jeden element, jako że osiągnięto formalną zgodę w sprawie skonsolidowanych dokumentów prawnych oraz przekazano wyniki pierwszego czytania Parlamentowi Europejskiemu. Mam teraz nadzieję, że oficjalne głosowanie na sesji plenarnej w Parlamencie Europejskiej odbędzie się pod koniec października. Rychłe zakończenie procesu ma duże znaczenie dla europejskich rolników i spółdzielni rolnych, jako że pozwala to im na lepsze przygotowanie i zaplanowanie przyszłych działań.
Kolejnym kluczowym priorytetem słoweńskiej prezydencji jest umocnienie odporności europejskiego rolnictwa oraz systemu żywnościowego, zwłaszcza w świetle doświadczeń nabytych podczas pandemii COVID-19. Mam wysokie oczekiwania co do ustanowienia unijnego mechanizmu odpowiedzi na kryzys żywnościowy. W kontekście dalszego zrównoważonego rozwoju, prezydencja podkreśliła również znaczenie usprawnienia dialogu między obszarami wiejskimi i miejskimi, a także potrzebę dalszego podejmowania inwestycji w cyfryzację, modernizację oraz wsparcia dla rolnictwa rodzinnego i kobiet w sektorze. Według europejskich rolników i spółdzielni rolnych jest to również kluczowy element umożliwiający rozwój obszarów wiejskich oraz zwiększenie zrównoważoności środowiskowej, społecznej i gospodarczej sektora. Prezydencja uznała również, że ważne jest wzmocnienie pozycji rolników w łańcuchu dostaw żywności. W tym zakresie, pod koniec roku oczekiwana jest publikacja sprawozdania dotyczącego transpozycji i wdrożenia dyrektywy w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych. Europejscy rolnicy z niecierpliwością czekają na wspomniane sprawozdanie, jako że sektor już od lat potrzebuje tych przepisów.
Kolejnym ważnym wydarzeniem mającym miejsce w drugiej połowie roku jest publikacja komunikatu Komisji Europejskiej dotyczącego planu awaryjnego, który ma zapewnić dostawy żywności i bezpieczeństwo żywnościowe. Wiele stron zainteresowanych w sektorze chętnie zapozna się z mapą drogową, która bez wątpienia pobudzi debatę dotyczącą potrzeby zdecydowanego planu działania w razie przyszłych kryzysów, co ma zagwarantować ciągłą dostawę wysokiej jakości, odżywczej żywności w Europie.
Zdrowie roślin i zwierząt to dwa obszary, którymi w taki czy inny sposób zajmują się prezydencje z powodu ważnej roli, jaką odgrywają w bezpieczeństwie żywności i żywnościowym oraz ich wkładu jeśli chodzi o bioróżnorodność oraz środowisko. W kontekście zdrowia roślin, do prezydencji słoweńskiej będzie należeć ważne zadanie polegające na koordynacji stanowisk państw członkowskich oraz Komisji w sprawie spełnienia wymagań fitosanitarnych dla roślin i produktów pochodzenia roślinnego w kontekście negocjacji odnośnie umów handlowych z krajami trzecimi. Jeżeli chodzi o zdrowie i dobrostan zwierząt, obserwujemy że celem prezydencji jest dalsze skupianie się na bezpieczeństwie biologicznym oraz podejmowanie działań dotyczących dobrostanu zwierząt, opartych na oczekiwanym sprawozdaniu w sprawie kontroli sprawności oraz wstępnej ocenie skutków odnośnie unijnych przepisów w zakresie dobrostanu zwierząt. Wierzymy w mechanizmy dotyczące dobrostanu zwierząt oparte na rynku oraz w zasadę „tak dużo jak to koniecznie, tak mało jak możliwe”, jeżeli chodzi o kwestie dotyczące zwierząt w ramach podejścia „Jedno zdrowie”, które obejmuje zdrowie ludzi i zwierząt. Te elementy będą kluczowe, aby osiągnąć cele Zielonego Ładu.
Prezydencja słoweńska będzie musiała również skupić się na ważnej kwestii, która będzie dogłębnie analizowana od początku września: strategii leśnej UE. Niestety propozycja opublikowana w lipcu przez Komisję pokazuję, że daleko jej do odzwierciedlenia rzeczywistości w terenie. Teraz od Parlamentu Europejskiego oraz prezydencji w Radzie zależy, aby dalej prowadzić dyskusję na temat znaczenia leśnictwa i właścicieli lasów, a zwłaszcza ich wkładu w usprawnienie zrównoważonej gospodarki leśnej w UE oraz promowanie wielofunkcyjnej roli lasów. Nie możemy kompletnie pominąć tego co do tej pory osiągnięto w UE oraz na nowo odkrywać Ameryki jeśli chodzi o zarządzanie naszymi lasami. Jestem przekonany, że dalsza ochrona bioróżnorodności leśnej idzie ramię w ramię z kontynuacją rozwoju europejskich sektorów leśnictwa oraz biogospodarki.
Rotacyjna prezydencja w Radzie ma również w zwyczaju podkreślać istotne kwestie rolnicze dotyczące danego kraju. Jako że państwo szczyci się długotrwałą tradycją pszczelarstwa, (posiada trzy miody o zarejestrowanym oznaczeniu geograficznym (Slovenski med (ChOG),Kočevski gozdni med (ChOG) and Kraški med (ChNP)), nic dziwnego, że Słoweńcy wybrali właśnie ten temat. W pełni rozumiem i wspieram ten wybór. Jak ostatnio wskazano w sprawozdaniu EUROPOL i INTERPOL OPSON operation report w sprawie fałszowania żywności fałszowanie i podrabianie miodu jest głównym powodem obaw i powszechną praktyką, która niszczy europejską produkcję miodu, ma negatywny wpływ na ochronę konsumentów oraz zagraża bezpieczeństwu żywności. Należy podjąć w tej sprawie pewne działania. Pierwszym ważnym krokiem jest wzmocnienie etykietowania. Z tego co wiemy, konsumenci w coraz większym stopniu są zainteresowani oznakowaniem. Jednakże obecne przepisy nie są pomocne dla unijnych konsumentów. Grupa robocza „Miód” Copa-Cogeca już od jakiegoś czasu wzywa do podjęcia bardziej zdecydowanych działań, aby ulepszyć dyrektywę w sprawie miodu oraz aby wyraźnie oznaczać kraje pochodzenia miodu. Bardzo cieszy mnie fakt, że prezydencja naciska na tę kwestię. W istocie jest to ważne dla europejskich konsumentów oraz kluczowe dla przetrwania europejskiego pszczelarstwa. To również pierwszy krok w walce z fałszowaniem miodu na masową skalę.
Wymagania wobec prezydencji słoweńskiej są wysokie jeżeli chodzi o rolnictwo. Debata dotycząca unijnej strategii leśnej jeszcze raz ukazała, że należy wysłuchać rolników, właścicieli lasów i spółdzielni rolnych oraz konsultować się z tymi podmiotami. Właśnie oni będą musieli wdrożyć w terenie różne nadane z góry polecenia polityczne. Jeżeli niniejsza lista wspomnianych przeze mnie kwestii ma czegoś dowieść, jest to z pewnością fakt, że powodzenie większości inicjatyw Zielonego Ładu zależy od zaangażowania społeczności związanej z rolnictwem i leśnictwem.
Ramón ARMENGOL
Przewodniczący Cogeca