Z powodu wyczerpania limitów Ministerstwo Rolnictwa zadecydowało o wstrzymaniu połowu śledzi. Zezwala jedynie na niewielkie połowy szprotów. Przetwórnie zaczynają odczuwać brak surowca. Poprzez redukcję zatrudnień szuka się oszczędności. Obecnie polskie ryby stanowią już tylko 10% surowca używanego do produkcji.