Strona główna Nowości Nowości Walka z wiatrakami

Walka z wiatrakami

809
0

Dramat lokalnej społeczności. Wszystko przez plany firmy EkoEnergia, która w okolicach Miedznej zamierza wybudować 18 turbin wiatrowych. Mieszkańcy nie chcą wiatraków pod oknami. Sprawa znajdzie finał w sądzie. Zaawansowane starania inwestora, który pierwszy wiatrak planował uruchomić już w tym roku, wstrzymały protesty miejscowej ludności. 

Mieszkańcy z obawą myślą o niebezpiecznych konsekwencjach bliskiej odległości wiatraków od ich domów i gruntów uprawnych. Pierwsza elektrownia wiatrowa ma zostać zbudowana zaledwie 457 metrów od budynków mieszkalnych.

Wniosek trafił już do Prokuratury Rejonowej w Siedlcach. Dotyczy podejrzenia podania nieprawdy w sporządzonym na zlecenie inwestora raporcie środowiskowym dla budowy elektrowni wiatrowej na działce 762/1 w Miedznej. Raport środowiskowy sporządziła Pracownia Badań Ekologicznych „Natura”. W dokumencie zawarto m.in. to, że „W okresie od 1 kwietnia 2010 roku do 28 marca 2011 roku wykonano łącznie 33 kontrole ornitologiczne”, natomiast na innej stronie tego samego raportu stwierdza się, że wójt gminy Miedzna obowiązek przeprowadzenia takiej oceny oddziaływania na środowisko wydał dopiero 12 sierpnia 2010 roku.

W ocenie mieszkańców gminy, tendencyjne niezgodności w dokumencie mają pokazać, że teren, na którym ma stanąć wiatrak, jest i tak zniszczony, więc inwestycja wiatrowa nie może mu bardziej zaszkodzić. Już podczas publicznego spotkania, które odbyło się w Miedznej, z niedowierzaniem słuchano, jak autor raportu mówi o oddziaływaniu wiatraka na środowisko – „w Miedznej środowisko jest tak zdegradowane, że bardziej się go zniszczyć nie da”. W rzeczywistości wiatraki mają stanąć na żyznych ziemiach klasy 3. i 4., użytkowanych rolniczo. Właściciele gospodarstw obawiają się, że wiatraki mogą ograniczyć ich uprawy.

Wyznaczanie w raporcie środowiskowym stref wokół elektrowni wiatrowej może ograniczyć nasze suwerenne gospodarowanie, gdyż zgodnie z tymi zaleceniami w pobliżu wiatraka nie należy siać oziminy czy kukurydzy, aby nie przylatywało tu ptactwo i nie narażało się na śmierć w wyniku zderzenia ze śmigłem wiatraka – tłumaczą mieszkańcy. Ponadto inwestycja spowoduje stratę dużych środków zainwestowanych przez gminę w uzbrojenie leżących blisko elektrowni działek budowlanych. Gmina przeprowadziła tu kanalizację, wodociągi i światłowód.

Elektrownia wiatrowa w Miedznej ma być pierwszą, jednak inwestor, firma Zielona Energia EkoEnergia Czarnkowscy z siedzibą w Sokołowie Podlaskim, planuje postawić ich w tej gminie aż osiemnaście. Inne mają stanąć w takich miejscowościach, jak Poszewka, Warchoły czy Żeleźniki. Inwestor wniosek o pozwolenie na budowę elektrowni złożył w gminie Miedzna w czerwcu 2010 roku. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał wówczas polecenie sporządzenia raportu oceny oddziaływania tej inwestycji na środowisko. Jego przygotowanie nakazał inwestorowi w sierpniu 2010 r. wójt. Raport był gotowy w roku 2011, wykonała go Pracownia Badań Ekologicznych „Natura”. Na podstawie tego raportu Janusz Rutkowski, wójt gminy Miedzna, w marcu 2012 r. wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy elektrowni wiatrowej.


źródło: Nasz Dziennik

Poprzedni artykułPlany resortu rolnictwa na 2013 rok
Następny artykułARR i ARiMR – bez fuzji
NSZZ RI „Solidarność” jest powołany do reprezentowania i obrony godności, praw, jedności zawodowej, interesów zawodowych rolników na poziomie krajowym i międzynarodowym zgodnie z ideami „Solidarności” oraz zasadami etyki chrześcijańskiej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj