W Szczecinie rozpoczął się protest zachodniopomorskich rolników. Część z nich przyjechała do miasta traktorami kierując się do Urzędu Wojewódzkiego i Agencji Nieruchomości Rolnych. Ulice blokuje około 60 ciągników rolniczych i ok. 500 rolników. Protestujących rolników z godziny na godzinę przybywa. Ich liczba nieustannie rośnie.
Rolnicy domagają się realizacji 12 postulatów wystosowanych podczas marcowego protestu w Bydgoszczy. Część z nich kieruje się do rządu, a kolejna grupa w stronę ANR. Manifestujący protestują przeciwko nowelizacji ustawy podwyższającej wiek emerytalny. Domagają się również uznania dzierżawy za pełnoprawną formę rozdysponowania gruntów rolnych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz zagwarantowania możliwości kontynuacji dzierżawy przez następców prawnych, a także dopłat do kredytów na zakup ziemi. Rolnicy chcą też konsultacji społecznych ws. projektowanych zmian opodatkowania gospodarstw. Protestujący domagali się też zwiększenia limitów i zwrotu pełnej akcyzy za paliwo rolnicze, zrównania dopłat obszarowych z krajami tzw. starej UE i dopłat do kredytów na zakup ziemi. Rolnicy chcą również pełnej informacji na temat ustaleń z Komisją Europejską na temat zmniejszenia płatności bezpośrednich.
Rolnicy jadą z prędkością ok. 20km/h. Zajmują najczęściej jeden pas ruchu. Około godz. 11:00 kolumna wolno jadących ciągników zjechała z Trasy Zamkowej i skierowała się pod siedzibę ANR i Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki. Pikieta ma potrwać przynajmniej 24 godziny. Protest organizuje Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny Solidarności Rolników Województwa Zachodniopomorskiego. Protestujący zapowiadają, że protest potrwa tak długo, dopóki nie przyjedzie do nich minister rolnictwa Marek Sawicki i nie dojdzie dialogu społecznego.