W trakcie spotkania wicepremierowi zostaną przedstawione zarzuty dotyczące funkcjonowania Komisji.
– Tak jak wielokrotnie powtarzaliśmy, ten dialog jest fikcyjny. Mamy nadzieję, że wraz z pojawieniem się osoby pana Piechocińskiego, który wielokrotnie pozytywnie wypowiadał się na temat konieczności poprawienia dialogu – pan minister Piechociński wprowadzi trochę nowej jakości w tę dziedzinę naszych relacji z rządem i z pracodawcami. Nie mamy jakichś wielkich nadziei. Obawiamy się jednak, że działania obecnego wicepremiera Piechocińskiego będą przypominały działania wicepremiera Pawlaka, który był przewodniczącym Komisji Trójstronnej i mogą stać się też niewiele znaczącymi elementami tej całej układanki rządu z pracodawcami – powiedział Marek Lewandowski.
Edward Kosmal powiedział, że „Solidarność” już w grudniu wsparła rolników i podnosi przed rządem również ich postulaty.
– Pełna współpraca i poparcie części braci pracowniczej jest bardzo duże. Nie walczymy tylko o swoje miejsca pracy, ale również o miejsca pracy w województwie zachodniopomorskim, a także o pracę dla ludzi spoza naszej branży. To całe przetwórstwo i rolnicy tworzą jedną gałąź. Wspólna praca nad realizacją naszych postulatów i postulatów pracowniczych jest zbieżna – powiedział przewodniczący Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego.
W piątek, 15.02 rolnicy przeprowadzą w Szczecinie kolejną uliczną manifestację.
– Ten protest ma charakter bardzo pokojowy. Praktycznie to rząd pisze scenariusz tego protestu, a nie my. Brak konkretnych rozwiązań, szczególnie tutaj w województwie zachodniopomorskim. Rząd czeka, aż rolnicy się rozjadą. My próbujemy i chcemy rozmawiać, ale do tej pory rząd jest bezczynny. Są pewne terminy, ustalenia, ale one nie są jeszcze wcielane w życie, a problem jest ogromny. Jeżeli chodzi o ziemię, o przetwórstwo, prywatyzację – niestety w tym kierunku nie ma żadnych pozytywnych działań rządu – dodał Edward Kosmal.
Z rolnikami w zachodniopomorskim solidaryzują się też kolejni gospodarze. Komitet Strajkowy Rolników powołany został niedawno na Śląsku Opolskim w powiecie głubczyckim.