Strategia rządu jest taka: naukowcy pomogą zredukować import transgenicznych pasz białkowych. Rząd zamierza zainwestować w zwiększenie upraw rodzimych odmian roślin motylkowych oraz pracować nad polepszeniem ich jakości. Nie jest to jednak pierwsza tego typu deklaracja. Dotychczas rolnik siejący rośliny motylkowe mógł liczyć na około 60 euro dodatkowej dopłaty bezpośredniej. W roku bieżącym budżet wspierający tego typu produkcję rośnie trzykrotnie. Rolnik będzie mógł otrzymać nawet 100 euro dopłaty.