Podczas wygłaszania expose premier mówił o planach rady ministrów na resztę trwania kadencji. Poruszono temat gospodarki i polityki prorodzinnej. O rolnikach i sytuacji na polskiej ziemi natomiast – ani słowa. Oczekiwano wprowadzenia podatku dochodowego oraz ubezpieczeń rolnych. Donalda Tuska wspierał współkoalicjant tłumacząc, że ,,w rolnictwie dzieje się w miarę dobrze’’.