22.11.2012 związkowcy NSZZ RI ,,Solidarność’’ manifestowali przed Urzędem Rady Ministrów. Rolnicy domagamy się równego traktowania na arenie międzynarodowej w sektorze rolnictwa. W liście otwartym, który został przekazany Premierowi Związkowcy przedstawili listę postulatów. Najważniejsze z nich to oczekiwania wobec Rządu RP o dialog społeczny i konsultacje z rolnikami w temacie negocjacji nad kształtem Budżetu UE w perspektywie finansowej na lata 2014-2020, cięcia wydatków budżetowych WPR, zwiększenia zwrotu akcyzy w paliwie rolniczym do poziomu 100%, zapewnienie odpowiednich środków na kredyty preferencyjne, a zwłaszcza zakup ziemi rolnej, wstrzymanie prywatyzacji spółek sektora rolno – spożywczego i rynków hurtowych oraz wprowadzenie podatku dochodowego.
Przewodniczący Związku oraz Senackiej Komisji Rolniczej Jerzy Chróścikowski mówił, że walczymy o równe płatności na zasadach określonych wspólnie przez UE. Dodał, rolnicy są dyskryminowani.
Obecny i nieustannie pogłębiający się kryzys na wsi wymaga szybkich i zdecydowanych przedsięwzięć. Rolnicy w ogóle nie czują wsparcia ze strony rządu, wręcz czują się szykanowani i lekceważeni. Przerzucanie odpowiedzialności za polską wieś wyłącznie w zakres kompetencji poszczególnych ministrów nie rozwiąże problemów wsi tym bardziej, że ci właśnie ministrowie nie czują się w mocy realizacji oczekiwań rolnika. Strategiczne i rzetelne przyjęcie problemów sektoru rolnictwa przez władze przyczyni się do próby ich kompleksowego rozwiązania. NSZZ RI ,,Solidarność’’ stara się ukazywać przez wszystkie możliwe kanały potrzeby gospodarza. Walczymy, by polski rolnik był traktowany z godnością i honorem, ale do tego niezbędna jest troska i zdecydowana reakcja instytucji rządzących. Do tej pory wszelkie decyzje na podejmowane przez nasze obecnie panujące władze są mocno dla nas szkodliwe. Najlepszym przykładem jest wprowadzenie podatku dochodowego, prywatyzacje, zwiększenie akcyzy na paliwo czy wcześniejsze emerytury i likwidacja KRUS-u. Im dalej będziemy brnąć w ten labirynt ze spuszczoną głową i godzić się na cięcia budżetowe w rolnictwie, tym bardziej się pogubimy, a z nami zaniknie bogactwo i konkurencyjność polskiej wsi.
Nadszedł czas na zaangażowanie Premiera w politykę rolną. Oczekujemy, że nastąpi reakcja ze strony Rządu RP i rolnictwo nie będzie zrzucane na dalszy plan. Rolnicy są otwarci na dialog społeczny i niecierpliwie go oczekują. Polska wieś wymaga zainteresowania ze strony polityków i pomocy przy określaniu budżetu Unii Europejskiej.