O upadku gospodarstw rodzinnych w kontekście Wspólnej Polityki Rolnej, obecnej sytuacji w rolnictwie i na rynkach rolnych oraz funkcjonowaniu instytucji rolniczych w programie „Wieś to też Polska” redaktora Adama Ślusarskiego rozmawiali m.in. Łukasz Komorowski – Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Powiatu Węgrowskiego, Janusz Terka -Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Powiatu Piotrkowskiego oraz Hanna Galicz – Członek Prezydium Rady Krajowej NSZZ RI „Solidarność”.
Rolnik ma jedno wyjście. Pogonić to dziadostwo szybkiej produkcji bezwartościowej jakościowo i chorobowo dla konsumenta. Każdy rolnik winien mieć swoją licencje na produkcje w małych gospodarstwach które jest udowodnione ze produkują najwyższej jakości zywiec,warzywa i owoce ekologiczne niż producenci wielkich koncernów. Powinni mieć swoje polskie sklepy tylko z ich żywnością sprzedawane w kraju i za granica. Polska żywność ekologiczna powinna mieć licencje jakościowa i standard „nie szybkiej produkcji rozwoju żywca, warzyw i owoców” tylko naturalnym wzrostem. Powinna być reklamowana żywność małych gospodarstw w kraju i za granica jako żywność o wiele większej jakości i witamin, minerałów niż uboga żywność wielkich producentów. Kupców i klientów na zdrowa normalnie produkowana żywność jest coraz więcej.
Ludzie zaczęli wykorzystywać swoje małe ogrody by mieć naturalnie wzrastające owoce i warzywa.
Globalny pęd za pieniądzem nie tylko zabija małe gospodarstwa ale także każdego konsumenta, gdyż coraz bardziej produkuje się bezwartościowa żywność wpływająca negatywnie na rozwój dzieci i dorosłych. Ludzie którzy się opamiętali nie chcą wielkich koncernów często zmuszających do kupna przez tania szybko produkująca i nie zdrowa żywność.
Te cechy dobrej żywności można jeszcze zastosować na Polskich ziemiach bo nie są strute tak bardzo jak na Zachodzie i w produkcji ich żywności często modyfikowanej.
Jeżeli zlikwiduje się małe gospodarstwa domowe to nam konsumentom i naszym dzieciom trzeba o wiele krócej żyć z powodu zatrucia gleby i szybkiej produkcji bezwartościowego żywca, roślinności, mleka, owoców etc Wielkie koncerny nie chcą się napracować wiec produkują szybko, bezwartościowo i małej jakosci żywność z normami trujących pescystydow, modyfikowania i bezsmakowo.
Polska jesli się nie obudzi to czeka ja to co w Niemczech, Anglii, Francji Hiszpanii Belgii, Holandii.
Te kraje maja tak popsuta żywność jakościowo i struta przez modyfikacje ziemie i plony ze wiele koncernów z tych krajów podjęło decyzje produkcji w kolonialnych państwach w Afryce Ameryce Indiach etc by tam jeszcze zarobić nawet gdy to jest krótkotrwały czas.
Polska zaczęła podlegać pod ich struktury i nacisk na rolników drobnych gospodarstw różnymi szantażami gdyż odwrotnie żywność i zywiec produkowany przez naszych rolników jest jakościowo ekologicznie o wiele bardziej wartościowy niż wielkich koncernów.
Klient zachodni który kupuje żywność nie ma tak wielkiej świadomości co się dzieje na rynku rolniczym o szybkiej produkcji i co spożywa w swoim domu łącznie z dziećmi. Wiedza to koncerny i wykorzystują niewiedzę konsumenta to dla celów bogacenia się, niszcząc ziemie matkę nas wszystkich, nasze przyszłe pokolenie. Wiec Ministerstwo Rolnictwa i Politycy zadbajcie o licencje dla małych gospodarstw naturalnie produkująca żywność bo w nie długim czasie konsumenci będą kupować i poszukiwać zdrowa żywność a ceny na ich pobyt wzrosną i coraz bardziej konsumenci są oświeceni i zachwycani jakością, smakiem naturalna produkcja ich dziadków niż obecnych patrzących tylko na korzyść finansowa wielkich koncernów szybkiej produkcji,
Rolniku drobnych gospodarstw nie daj się zniszczyć zadbaj o licencje wysoko produkowana jakości żywność której jesteś jej producentem. Nie daj się kopać politykom urzędnikom normom europejskim ale napisz i reklamuj jak oni zniszczyli i niszczą swoje kraje przez szybka produkcje i modyfikowanie. Zachowaj naturalne ziarno bo za worek naturalnego zboża kukurydzy etc płaci sie10000tys dolarow.