W dniu 28 stycznia 2015 roku w siedzibie Biura Rady Krajowej NSZZ RI „Solidarność” odbyła się konferencja prasowa, dotycząca protestów rolniczych. Wzięli w niej udział: Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Jerzy Chróścikowski, członek Prezydium Związku Józef Kokoszka oraz Przewodniczący Kujawsko-Pomorskiej Rady Wojewódzkiej NSZZ RI „Solidarność” a zarazem Przewodniczący Sekcji Producentów Trzody Chlewnej NSZZ RI „Solidarność” Janusz Walczak
Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” poinformował, że zgodnie z uchwałą podjętą podczas ostatniego posiedzenia Rady Krajowej Związku, w dniu 3 lutego w poszczególnych regionach kraju odbędą się protesty rolnicze, organizowane przez NSZZ RI „Solidarność”.
Jest to reakcja nie tylko na nabrzmiałe problemy w polskim rolnictwie ( w szczególności stale pogarszającą się sytuację na rynkach rolnych w szczególności na rynku trzody chlewnej, mleka i zbóż)związane z brakiem odpowiednich działań rządu, ale także na brak dialogu premier Ewy Kopacz z rolnikami. Przewodniczący poinformował, że pomimo trzykrotnie wystosowanego do premier zaproszenia i gotowości Związku do dialogu, szefowa polskiego rządu nie odpisała nawet na otrzymane pisma.
Zostaliśmy zmuszeni do ogłoszenia pogotowia, ponieważ problemy rolników nie są rozwiązywane w sposób nas zadowalający, a wszystko kończy się na zapowiedziach – powiedział Przewodniczący Związku.
Przewodniczący przypomniał także o jednym z kluczowych problemów jakim jest uregulowanie obrotu ziemią rolna po 2016 roku, tak by trafiała ona na powiększenie polskich gospodarstw rodzinnych. Ta sprawa, pomimo zapowiedzi rządu i podpisanych uzgodnień z protestującymi w Szczecinie rolnikami wciąż nie została załatwiona, a obiecana przez ministra ustawa mające regulować te kwestie nadal nie została przyjęta.
Jerzy Chróścikowski zwrócił także uwagę na kwestie związane z rosyjskim embargiem i brak wynegocjowanie odpowiednich mechanizmów pomocowych. Przewodniczący zwrócił uwagę na łamanie solidarności w Unii w kwestii rosyjskiego embarga.
„ Nie może być tak, że część państw działa na własną rękę, wypierając z rynku kraje takie jak Polska. Wspólny rynek powinien działać solidarnie. Oczekujemy, że rząd przedstawi swoje stanowisko rozwiązania tego problemu na poziomie unijnym i krajowym”. – podkreślił Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” .
Protesty organizowane w dniu 3 lutego br. mają charakter ostrzegawczy. Jeśli sytuacja w rolnictwie nie poprawi, rząd nie podejmie odpowiednich działań, a premier Ewa Kopacz nadal będzie głucha na sygnalizowaną przez Związek potrzebę dialogu ze środowiskiem rolniczym, Rolnicza Solidarność, nie wyklucza zaostrzenia protestu, włącznie ze strajkiem ogólnokrajowym.